Mackenzie,
Przepraszam. Tak cholernie mocno Cię przepraszam, kochanie. Nie chciałem, żeby to się tak kończyło. Nie chciałem, żeby to się w ogóle kończyło.
Musiałem to zrobić. Dla Twojego dobra; dla mojego.
Straciliśmy kontrolę, ja to zrobiłem. Nic nie było już takie same, a szczęście, które niegdyś widywałem w Twoich oczach tak po prostu zniknęło.
Nie mogłem na to pozwolić, wiesz o tym. Nie mogłem pozwolić na to by wszystko poplątało się jeszcze bardziej. Już i tak mieliśmy skopane życie.
Kocham Cię, Mack. Tak kurewsko niewyobrażalnie mocno, że mógłbym oddać za Ciebie życie. Chciałbym wierzyć, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Że jeszcze kiedyś poczuję jak to jest mieć cię w swoich objęciach. Jakie to uczucie, gdy mnie całujesz.
Ale tak nie będzie.
Zapomnij o mnie, tylko o tyle Cię proszę. Zapomnij o wszystkim, co kiedykolwiek mieliśmy. Żyj tak, jakbym nigdy nie istniał. Tak będzie lepiej, proszę, zaufaj mi.
Lucas